Autor Wiadomość
stoper
PostWysłany: Pon 23:00, 15 Cze 2009    Temat postu:

(15.06) Prezydent podpisał "kompensówki"!

Prezydent Lech Kaczyński podpisał ustawę o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych. To zielone światło do tego, by nauczyciele mogli wcześniej odchodzić z zawodu i skorzystać z „kompensówek”.

Choć prezydent złożył swój podpis pod ustawą już w czwartek 10 czerwca, to służby prasowe głowy państwa dopiero dziś upubliczniły ten fakt.

Według wyliczeń ministerstwa pracy, w tym roku z dobrodziejstw ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych będzie mogło skorzystać 87 osób, w przyszłym – 207, a w 2011 r. – 376. Najwięcej nauczycieli uzyska prawo do „kompensówek” w latach 2014-2025 – po 14-21 tys. rocznie.

Świadczeniami kompensacyjnymi objęci zostaną wszyscy nauczyciele, wychowawcy i pracownicy pedagogiczni wymienieni w Karcie Nauczyciela, którzy pracują zarówno w publicznych przedszkolach, szkołach publicznych i niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych oraz publicznych i niepublicznych placówkach kształcenia ustawicznego. Chodzi tu także m.in. o bibliotekarzy, wychowawców świetlic, pedagogów i psychologów szkolnych. Ale także o nauczycieli przedszkoli niepublicznych – to efekt ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Na „kompensówki” liczyć mogą także nauczyciele pracujący w placówkach, o których mowa w art. 2 pkt 5 i 7 ustawy o systemie oświaty. Chodzi tu m.in. o bursy, MOW-y, MOS-y i specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze.

„Kompensówkę” dostanie każdy nauczyciel lub wychowawca z 30-letnim stażem pracy, w tym 20 lat w zawodzie w ramach co najmniej połowy wymiaru zajęć - czyli także dyrektorzy szkół.
Nauczyciele korzystający z „kompensówek” otrzymają takie same odprawy, jak ci przechodzące na normalne emerytury. Mogą także liczyć na identyczne świadczenia socjalne, co nauczyciele-emeryci, czyli np. dobrodziejstwa płynące z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. (postulaty ZNP)

Nauczyciel pobierający „kompensówkę” nie będzie mógł pracować w szkole, ale będzie mógł zatrudnić się np. w tak zwanych alternatywnych przedszkolach, które dofinansowuje gmina, a jeśli nie ma uprawnień do pracy z małymi dziećmi – odpowiadać za organizacyjną stronę tego typu przedsięwzięcia. Oczywiście zakaz nie dotyczy pracy w jakimkolwiek innym zawodzie.

Nauczyciel będzie miał prawo do świadczenia jeżeli ukończył wiek:
w przypadku kobiet: 55 lat w latach 2009-2024, 56 lat – w latach 2025-2026, 57 lat – w latach 2027-2028, 58 lat – w latach 2029-2030 i 59 lat – w latach 2031-2032,
w przypadku mężczyzn: 55 lat w latach 2009-2014, 56 lat - w latach 2015-2016; 57 lat - w latach 2017-2018, 58 lat - w latach 2019- 2020, 59 lat - w latach 2021-2022, 60 lat - w latach 2023-2024, 61 lat - w latach 2025-2026, 62 lata - w latach 2027-2028, 63 lata - w latach 2029-2030 i 64 lata - w latach 2031-2032.

(PS, GN)



i emerytury "poszły się" ...... - specjalnie wkleiłem tekst z GN - "sukces ZNP".....
xx
PostWysłany: Nie 21:39, 26 Kwi 2009    Temat postu:

"Solidarność": emerytury kompensacyjne to zdrada

Uchwalone przez Sejm w piątek zapisy ustawy o tzw. emeryturach kompensacyjnych, zakazujące nauczycielom pracy w czasie pobierania tego świadczenia to "zdrada" - ocenili uczestnicy odbywającego się w piątek i w sobotę w Olkuszu zjazdu oświatowej "Solidarności".
"Wprowadzenie świadczenia kompensacyjnego jest wynikiem zdrady ze strony części parlamentarzystów" - napisał przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania (SKOiW) NSZZ Solidarność Stefan Kubowicz w przesłanym PAP oświadczeniu.

Jak zaznaczył, posłowie ci zrezygnowali z walki o negocjowane wcześniej ze związkowcami emerytury pomostowe dla nauczycieli.

"Rada SKOiW rozważa i analizuje różne opcje podjęcia kroków prawnych w tej sprawie"

"Rada SKOiW rozważa i analizuje różne opcje podjęcia kroków prawnych w tej sprawie" - zapowiedział przewodniczący.

W piątek Sejm zdecydował, że wysokość nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego będzie taka sama jak emerytury pomostowej. Ponadto podjął decyzję, że nauczyciele, którzy zdecydują się na pobieranie emerytury kompensacyjnej, będą mieli zakaz wykonywania pracy w zawodzie (np. w niepełnym wymiarze godzin) pod groźbą utraty świadczenia. Nie oznacza to jednak, że nie może pobierać pieniędzy z tego tytułu, gdy podejmie inną niż nauczycielska pracę, np. prowadząc własny biznes.

Świadczenie kompensacyjne ma być przyznawane nauczycielom, którzy mają 30-letni staż pracy, w tym 20 lat pracy nauczycielskiej. Wiek uprawniający do nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego ma wzrastać (począwszy od 55. roku życia) w latach 2014-2032, aż do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
filologini58
PostWysłany: Śro 22:18, 22 Kwi 2009    Temat postu:

A my z wypiekami na twarzy i drżeniem serca przygotowujemy się do naszej maturalnej misji.
xx
PostWysłany: Śro 13:59, 22 Kwi 2009    Temat postu:

WZZ S-O wystąpiło do TK. Niestety trzeba czekać. Pozdrawiam.
stoper
PostWysłany: Śro 10:45, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Tyle było szumu z Trybunałem Konstytucyjnym i co ?
Z tego co wiem to do TK miały wystąpić: Lewica, WZZ, OPZZ.... - ktoś coś wie ?
gosia
PostWysłany: Śro 7:16, 22 Kwi 2009    Temat postu:

I jeszcze komentarze do powyższego:



2009-04-21 • Użytkownik sarenka napisał(a):

- wysokość "kompensówki" bedzie 700 - 800 zł, ale brutto

- jakim cudem nauczyciel zarabiający na rękę ok. 1500 zł ma otrzymać "kompensówkę" w tej wysokosci?

- tę "kompensówkę" w wysokosci 3000 zł otrzymał na razie jakiś JEDEN hutnik...





2009-04-21 • Użytkownik besta1 napisał(a):

kiedy bedzie glosowanie?

2009-04-21 • Użytkownik baryłajt napisał(a):

łapa2000
A co mam zrobić z umową o pracę zawartą w roku 1984? Czy to jest makulatura? Jak uczyć młodzież szacunku dla państwa, którego sama już nie mam? "Kocham Cię Polsko? hehehe

2009-04-21 • Użytkownik jerzy45 napisał(a):

Mniej propagandy więcej faktów!!! Epatowanie naszej uwagi kwotą domniemanej pomostówki ( reklamy o emeryturze pod palmami już ogladaliśmy i oczekujemy trochę szacunku) odwraca uwagę od prawdziwego problemu: utraty teraz a nie w 1998 roku prawa do emerytury po 30 latach pracy. I jeszcze jedno: gdzie w tej ustawie jest zapis o nabyciu praw, czy za dwa lata ta ustawa będzie jeszcze ważna ? Precedens przeciez jest - raz już odebrano nam prawa nabyte! pytam więc gdzie jest taki zapis a skoro go nie ma to ta ustawa nadaje sie do kosza.

2009-04-21 • Użytkownik baryłajt napisał(a):

łapa2000
Do jerzy 45 : Po co pytać o zapisy , o gwarancje, o słowo honoru. Po co? To państwo tak i tak nie potrafi (nie nauczyło się?) dotrzymywać zawartych umów i danych przyrzeczeń. Takim przykładem są nasze umowy o pracę. Tam już jest określone prawo do wcześniejszej emerytury. I co z tego ?
gosia
PostWysłany: Śro 7:13, 22 Kwi 2009    Temat postu:

(21.04) "Kompensówki" bliskie finału
Rozłam w koalicji wokół „kompensówek” – Polskie Stronnictwo Ludowe poprze korzystne dla nauczycieli zmiany w projekcie ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych. Platforma Obywatelska chce natomiast przywrócenia starych, mniej sprzyjających nauczycielom rozwiązań. Ze wstępnych danych ministerstwa pracy wynika, że „kompensówka” może się okazać o wiele wyższa niż się do tej pory spodziewano.



Sejm debatował dziś nad efektami prac komisji parlamentarnych dotyczącymi projektu ustawy nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych. Jest szansa, że wszystkie wprowadzone do ustawy przez komisję, korzystne dla nauczycieli zmiany zostaną minimalną przewagą głosów przeforsowane na forum całego Sejmu. Chodzi tu o podwyższenie wysokości „kompensówki” z 80 do 100 proc. emerytury pomostowej oraz dłuższy – zwiększający o ponad 100 tys. osób grupę uprawnionych nauczycieli - harmonogram wygasania świadczeń. Wszystko za sprawą klubu PSL, który opowiedział się dziś za rozwiązaniami sprzyjającemu środowisku nauczycielskiemu. – Jesteśmy za uchwaleniem projektu w wersji przedstawionym przez komisję – oświadczył Tadeusz Sławecki (PSL). Co innego na temat zmian w projekcie uważa koalicjant ludowców – PO. – Ponieważ wprowadzone do projektu podczas prac w komisji zmiany łamią zawarty wcześniej przez PO, PSL, Lewicę i ZNP kompromis, zgłosimy poprawki przywracające poprzednie brzmienie projektu – zadeklarowała Domicela Kopaczewska (PO).



Jeśli ludowcy rzeczywiście zagłosują razem z Klubem Poselskim Lewicy, to jest szansa, że ustawa minimalną większością głosów zostanie przeforsowana. Niespodziewanie jednak projekt świadczeń kompensacyjnych znalazł zdecydowanego wroga – Prawo i Sprawiedliwość. Choć partia Jarosława Kaczyńskiego do tej pory z dystansem, ale jednak popierała korzystne dla nauczycieli zmiany, to teraz zmieniła zdanie i kategorycznie sprzeciwia się całemu projektowi. Elżbieta Witek (PiS) zapowiedziała, że jeśli Sejm nie zgodzi się znieść zapisanego w dokumencie zakazu pracy w szkole dla nauczycieli pobierających „kompensówkę”, to jej partia zagłosuje przeciwko ustawie. Postawiony przez PiS warunek ma w rzeczywistości charakter „zaporowy”, ponieważ Sejm niemal na pewno się na to nie zgodzi – tak daleko idącego postulatu nie zgłaszał do tej pory nikt, nawet współdziałająca z ZNP Lewica.



Podczas debaty posłowie najczęściej pytali rząd o wysokość „kompensówek”. Ze wstępnych wyliczeń wynikało bowiem, że świadczenie może być niskie i nie przekroczy średnio 700-800 zł. Dlatego właśnie posłowie z sejmowych komisji zgodzili się podnieść wymiar „kompensówki” z 80 proc. do 100 proc. „pomostówki”. Jednak z przedstawionych we wtorek informacji wiceministra pracy Marka Buciora wynika, że świadczenie kompensacyjne może się okazać dla nauczycieli o wiele korzystniejsze, niż do tej pory sądzono. Wiceszef MPiPS przypomniał, że podobne obawy o niską wysokość wypłacanych pracownikom świadczeń posłowie mieli podczas prac nad ustawą o emeryturach pomostowych. Tymczasem pierwsze wypłacone „pomostówki” są zaskakująco wysokie – od około 1500 zł do ponad 3000 zł.



Gdyby „kompensówki” wypłacane były na podobnym poziomie (a to przewiduje projekt), nauczyciele dostaliby o wiele korzystniejsze rozwiązanie, niż ktokolwiek do tej pory sądził.
xx
PostWysłany: Wto 21:05, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Prawo do emerytury powinno zależeć jedynie od liczby przepracowanych lat, a nie od wieku osoby ubezpieczonej - uważają przedstawiciele OPZZ. Proponują, by kobiety mogły dostawać takie świadczenia po 35 latach pracy, a mężczyźni 40.

OPZZ chce, by propozycja uzależnienia prawa do emerytury wyłącznie od liczby lat przepracowanych przez ubezpieczonego trafiła pod obrady Komisji Trójstronnej przy okazji dyskusji o reformie całego systemu emerytalnego.

"Prawdopodobnie przygotujemy obywatelski projekt ustawy, zgodnie z którym wymagany do emerytury okres pracy dla mężczyzn wynosiłby 40 lat, a dla kobiet 35. Kto tyle przepracuje, powinien móc odejść na emeryturę" - powiedziała PAP wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska. Zaznaczyła, że po tym czasie pracownik miałby prawo wyboru, czy chce odejść, czy nadal pracować.

Według wyliczeń OPZZ, po przepracowaniu 35 lat i przy założeniu, że przeciętne zarobki w tym czasie były równe średniej pensji krajowej, wówczas przysługiwałoby 1500 zł brutto emerytury.

"Jeżeli dana osoba zdecydowałaby, że to jej wystarczy, miałaby prawo odejść na emeryturę. Jeżeli chciałaby natomiast mieć wyższe świadczenie, mogłaby pracować dalej i realizować zasadę nowego systemu emerytalnego +im dłużej pracujesz, tym wyższe masz świadczenie+" - wyjaśniła Taranowska.

Rzecznik prasowy Forum Związków Zawodowych Andrzej Jankowski jest podobnego zdania. "Ci, którzy zechcą mieć np. 3 tys. emerytury, sami zdecydują, że chcą pracować dłużej. Kto odejdzie wcześniej, na własne życzenie będzie miał mniej pieniędzy. Będzie to jednak jego wybór, do którego powinien mieć prawo" - powiedział.

Gotowość do dyskusji o propozycjach zmian w systemie emerytalnym deklaruje także NSZZ "Solidarność". Jak podkreśliła rzecznika związku Marta Pióro, "obecny system emerytalny nie gwarantuje bezpieczeństwa finansowego ubezpieczonym - niezależnie od tego, jak długo będą pracować".

Ekspert w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych Mariusz Denisiuk określa propozycję OPZZ jako "ryzykowną", przede wszystkim z powodu "możliwych zmian w gospodarce i spadku siły nabywczej pieniądza". "Kwota np. 1500 zł, która dziś wydaje się wystarczająca, po kilku latach może okazać się zdecydowanie za mała; a wtedy okaże się, że decyzja o wczesnym odejściu na emeryturę była błędem" - zaznaczył.

Zdaniem eksperta Związku Rzemiosła Polskiego Jana Klimka, odchodzenie na emeryturę w wieku 60 lat (kobiety) i 65 lat (mężczyźni) - jak jest obecnie - to "optymalne rozwiązanie, od którego nie należy odchodzić".

"Emerytury mają w coraz większym stopniu zależeć od tego, ile każdy zdoła sobie odłożyć, a to nierozerwalnie wiąże się z wydłużaniem okresu aktywności zawodowej" - powiedział PAP Klimek.

Według eksperta Konfederacji Pracodawców Polskich (KPP) Adama Ambrozika, "pomysł uniezależnienia prawa do emerytury od wieku ubezpieczonego jest nielogiczny, niezależnie od tego, czy przepracuje on 30, 35 czy 40 lat".

"Jest to propozycja skierowana przeciwko aktywności zawodowej ludzi, czyli przeciwko ogólnym procesom zachodzącym na rynku pracy" - stwierdził Ambrozik.

Ekspert KPP zaznaczył, że praca staje się obecnie coraz mniej obciążająca zdrowie pracowników; w wielu wypadkach jest zautomatyzowana, wykonywana zza biurka. "Jest więc coraz mniej przesłanek, aby skracać czas pozostawania na rynku pracy" - powiedział Ambrozik.

W obowiązującym od 1999 roku systemie emerytalnym część świadczenia pochodzi z ZUS, a część z otwartych funduszy emerytalnych (OFE). Aby uzyskać prawo do emerytury, kobieta musi mieć skończone 60 lat, a mężczyzna 65.

Prawo do części ZUS-woskiej zależy także od tzw. stażu ubezpieczeniowego, czyli liczby lat, w których odprowadzane były od pensji pracownika składki do ZUS. W wypadku kobiet minimalny staż ubezpieczeniowy wynosi 20 lat, w wypadku mężczyzn 25. Prawo do części emerytury pochodzącej z OFE nie zależy od liczby przepracowanych lat, ale świadczenie będzie tym wyższe, im więcej lat było się zatrudnionym.


Zwróćcie uwagę na komentarz pseudospecjalisty z KPP -"komunistycznej partii pracy" . Bonzowie z KPP mają demokrację. Pachołki mają pracować dla demokratów. Czysty komunizm!!!
xx
PostWysłany: Pon 20:19, 06 Kwi 2009    Temat postu:

OPZZ budzi się ze snu zimowego

.....Następnie wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska przedstawiła dotychczasowe działania w sprawie skierowania do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją ustawy z 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych. Wniosek był konsultowany z organizacjami związkowymi należącymi do OPZZ, co zaowocowało m.in. uzyskaniem wielu przykładów absurdalnych zapisów tej ustawy. Rada podjęła uchwałę o skierowaniu wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.
xx
PostWysłany: Pon 20:13, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Na najbliższym, rozpoczynającym się po Świętach Wielkanocnych posiedzeniu Sejm zajmie się projektem ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych. Posłowie przegłosują najważniejsze założenia dokumentu, w tym wysokość „kompensówek” i okres ich wypłacania.

Ustawa o świadczeniach kompensacyjnych znalazła się w porządku dziennym posiedzenia Sejmu w dniach 21-24 kwietnia br. opublikowanym na stronie internetowej parlamentu. Sprawozdawcą projektu będzie posłanka PO Teresa Piotrowska, która przewodniczyła specjalnej podkomisji zajmującej się dokumentem.

Wśród budzących najwięcej emocji punktów projektu znajduje się m.in. wysokość „kompensówek”. Na ostatnim posiedzeniu sejmowych połączonych komisji posłowie minimalną większością głosów zdecydowali, że świadczenie wypłacane będzie w wysokości nie 80, ale 100 proc. „pomostówek”. Komisje zgodziły się też wydłużyć okres „wygasania” świadczeń z 2028 do 2032 r.

Czy zmiany te zostaną ostatecznie podtrzymane, przekonamy się w głosowaniu nad projektem, do którego dojdzie na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

(PS, GN)
xx
PostWysłany: Nie 15:07, 29 Mar 2009    Temat postu:

Czas na "kompensówki
Nauczycielskie świadczenia kompensacyjne będą wynosiły nie 80, ale 100 proc. emerytur pomostowych – zdecydowały w ubiegłym tygodniu sejmowe komisje. Posłowie przyjęli też korzystniejszy wariant wygasania „kompensówek”. W ten sposób do projektu ustawy udało się wprowadzić wszystkie 6 proponowanych przez ZNP poprawek.

Na ostatnim posiedzieniu sejmowych komisji Związkowi Nauczycielstwa Polskiego udało się uzyskać poparcie dla ostatnich swoich poprawek, które do tej pory były albo nierozstrzygnięte albo odrzucane. Chodzi o dwie najważniejsze sprawy: wysokość „kompensówek” i okres ich wygasania. I tak – świadczenie kompensacyjne wyniesie nie 80, ale 100 proc. emerytury pomostowej, a w drugiej kwestii - nauczyciele będą więc mogli pobierać świadczenie nie do 2028 r., jak to pierwotnie było zapisane w projekcie, ale do 2032 r.



Nauczyciele 55-letni (zarówno kobiety jak i mężczyźni) będą mogli przechodzić na „kompensówkę” do 2014 r. Potem ich drogi się już rozejdą. 55-letnim kobietom okres ten zostanie wydłużony do 2024 r. Od tego momentu bariera wieku przechodzenia na „kompensówkę” będzie się co dwa lata wydłużała o rok. Czyli w latach 2025–2026 z tej możliwości będą mogły skorzystać kobiety 56-letnie, w latach 2027–28 – 57-letnie, w latach 2029–30 – 58-letnie i w latach 2031–32 – 59 letnie. W przypadku mężczyzn bariera wieku będzie na identycznych zasadach rosła już od 2015 r.



Na tej poprawce ZNP szczególnie zależało. Nowy harmonogram rozszerzyłby grono nauczycieli uprawnionych do świadczenia ze 167 tys. do ok. 240 tys. – na tym zyskaliby młodsi nauczyciele.
Świadczenie będzie mógł otrzymać ten nauczyciel, który ma 30 lat stażu pracy, w tym 20 lat w zawodzie w ramach co najmniej połowy wymiaru zajęć.


Korzystający z „kompensówek” otrzymają takie same odprawy, jak ci przechodzące na normalne emerytury. Mogą także liczyć na identyczne świadczenia socjalne, co nauczyciele-emeryci, czyli np. dobrodziejstwa płynące z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Nie otrzymają za to rekompensat, które wpisano do ustawy o emeryturach pomostowych. Chodzi o to, że pracownikom z grup, które utraciły od 1 stycznia br. prawo do wcześniejszych emerytur, państwo „dosypie” do kapitału początkowego określoną kwotę pieniędzy. Dzięki temu, przyszła emerytura może być wyższa o nawet ponad 200 zł miesięcznie. Każdy nauczyciel będzie więc musiał policzyć, co mu się opłaca: „kompensówka”, czy rekompensata.


Czy przegłosowane w komisji rozwiązania dotyczące wysokości świadczenia i harmonogramu wygasania uda się obronić na forum całego Sejmu? Oby! Wiele zależeć będzie od postawy PSL-u. A konkretnie tego, czy partia Waldemara Pawlaka poprze – tak jak opozycja - korzystniejsze dla nauczycieli poprawki, czy będzie stanie murem przy koalicyjnej PO.



O co szła walka?
Związek Nauczycielstwa Polskiego zaproponował do projektu ustawy o świadczeniach kompensacyjnych takie poprawki (wszystkie zostały przyjęte):


• podwyższenie wysokości świadczenia z 80 do 100 proc. wskaźnika zapisanego w projekcie;


• przesunięcie terminu „wygaszenia” świadczeń kompensacyjnych z 2028 do 2032 r. Utrzymanie progu wieku 55 lat do przechodzenia na świadczenie kompensacyjne do 2014, a nie jak jest w projekcie – do 2009 r.,


• objęcie świadczeniami wszystkich nauczycieli, w tym także bibliotekarzy, wychowawców świetlic, pedagogów i psychologów szkolnych,


• uznanie, że wymóg 20 lat pracy „przy tablicy” spełnia każdy nauczyciel, którzy przepracował w tym okresie co najmniej połowę obowiązkowego wymiaru zajęć,


• zagwarantowanie nauczycielom przechodzącym na świadczenia kompensacyjne podobnych odpraw, z których korzystają nauczyciele decydujący się na emeryturę,


• umożliwienie nauczycielom przechodzącym na świadczenie kompensacyjne korzystania z dobrodziejstw zakładowego funduszu świadczeń socjalnych na podobnych zasadach, co nauczycielom-rencistom i emerytom.



Więcej w najnowszym Głosie (nr 12/2009).
filologini58
PostWysłany: Nie 1:02, 01 Mar 2009    Temat postu:

Wygląda na to, że poseł Gowin już się chyba połapał w tym, co się szykuje, bo zaczął sobie nawet przypominać, jak to go przed Tuskiem przestrzegano;) Co prawda, jeszcze nie do końca stracił do niego zaufanie, ale myślę, że to kwestia czasu. Tyle, ze to w kontekście 'in vitro', a to temat dla pięknoduchów, a nie jakieś tam emerytury. Emeryci są w Polsce do odstrzału. Zaiste Wink))) opłacało się tę naszą Polskę budować, po to, żeby takie polityczne gnojki mogły wchodzić w kompetencje Boga i decydować, komu życie, komu śmierć.
madaszka
PostWysłany: Nie 0:48, 01 Mar 2009    Temat postu:

Prace nad zmianą przepisów idą w takim kierunku, aby nie było "żadnej fali odejść" z policji. "Chodzi o to, żeby policjantom chciało i opłaciło się dłużej pracować"

U nas prace też poszły w tym kierunku, zgodnie z obietnicą. Rząd zaczął od najsłabszych, ale myślę, że i mundurowych wyroluje.
filologini58
PostWysłany: Nie 0:33, 01 Mar 2009    Temat postu:

Kim trzeba być, żeby nie wiedzieć oczywistej niesprawiedliwości, albo jeszcze gorzej - widzieć ją i akceptować? W Polsce jedni mają prawa nabyte, inni nie. Jedni muszą płacić ZUS, inni nie. Za tę samą pracę, tylko w różnych okresach czasu dostaje się emeryturę o 50% niższą. Itd. itp. Czy Strasburg jest jedynym wyjściem? Czy sami nie potrafimy w tym kraju zrobić porządku? Co mogą zrobić jednostki, które się jeszcze szarpią i piszą na tym forum? Może, jeśli polskie media nie są zainteresowane tymi tematami, polskimi paradoksami należałoby spróbować zainteresować świat. Bądź co bądź, to co się w Polsce dzieje, nie jest chyba zjawiskiem powszechnie występującym.
xx
PostWysłany: Sob 18:27, 28 Lut 2009    Temat postu:

Ciekawostka. Prawda ?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group