www.dobrynauczyciel.fora.pl
sprawy nauczycieli
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


Boimy się ubóstwa na emeryturze

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dobrynauczyciel.fora.pl Strona Główna » Giełda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
motyl
Gość






PostWysłany: Śro 20:28, 07 Maj 2008    Temat postu: Boimy się ubóstwa na emeryturze

Polacy boją się ubóstwa na emeryturze

Podczas XV Forum Gospodarczego w Toruniu odbyła się debata „Przyszłość rynku OFE – wnioski z dotychczasowych doświadczeń i oczekiwane kierunki rozwoju”.

Uczestnicy debaty podkreślali, że mimo upływu dziewięciu lat od wejścia w życie reformy emerytalnej świadomość (co najmniej połowy Polaków) dotycząca systemu emerytalnego jest nadal niewystarczająca, a obecny rząd nie spieszy się z dokończeniem reformy rozpoczętej w 1999 roku.

– Od początku reformy emerytalnej towarzyszy jej dyskusja dotycząca szczegółowych aspektów działalności otwartych funduszy emerytalnych. Nadal oś dyskusji stanowią dwa pytania: jedno dotyczy rozwiązań legislacyjnych, drugie potrzeby doskonalenia narzędzi służących ocenie efektywności zarządzania OFE. Z tym zagadnieniem związane jest pytanie o przyszłość modelu otwartych funduszy emerytalnych – powiedziała Anna Horsecka, prezes PTE POLSAT, rozpoczynając debatę.

Wiele uwag dotyczyło nie tylko opieszałości kolejnych rządów w dokończeniu rozpoczętej reformy, ale także tego, że to państwo ponosi odpowiedzialność za brak społecznej polityki informacyjnej o funkcjonowaniu otwartych funduszy emerytalnych. To była reforma państwa, mająca na celu uratowanie finansów publicznych, a nie prywatnych podmiotów. Trudno za obecne niedociągnięcia winić powszechne towarzystwa emerytalne, które prowadzą za własne pieniądze działalność reklamową, a nie edukację całego społeczeństwa. Dlatego nie tylko prelegenci, ale także uczestnicy debaty podkreślali społeczne znaczenie wszelkich publicznych dyskusji o funkcjonowaniu systemu emerytalnego.

Niepokój o przyszłość

Jedno z pierwszych pytań debaty brzmiało: co należy zmienić, aby członkowie OFE, którzy mają jeszcze kilka lat na gromadzenie oszczędności w funduszach emerytalnych nie obawiali się biedy po przejściu na emeryturę? Niedoinformowani Polacy nadal podchodzą do reformy emerytalnej „jak pies do jeża”. Są pełni niepokoju i obaw o swoją przyszłość. Piotr Obidziński z katedry ubezpieczeń i rynków kapitałowych Uniwersytetu Szczecińskiego stwierdził, że z informacji, jakie udało mu się uzyskać wynika, że starsi uczestnicy funduszy emerytalnych obawiają się przede wszystkim o wysokość przyszłych emerytur. Podkreślił, że uczestnicy OFE boją się ubóstwa na emeryturze, a wynika to z niepewności o wysokość świadczenia z FUS, a nie z tzw. II filara. Gdy chodzi o fundusze emerytalne, to obawy Polaków dotyczą, według Piotra Obidzińskiego, przede wszystkim instytucji, jaka ma w przyszłości zarządzać kapitałami emerytów oraz w jaki sposób będzie wypłacać emerytury.

Te obawy są po części uzasadnione, ponieważ w 2009 roku ponad 2,5 tys. kobiet uzyska uprawnienia do emerytury z nowego systemu emerytalnego. Nadal nie ma rozwiązań legislacyjnych dotyczących wypłat świadczeń ze środków zgromadzonych w OFE. W rządowym projekcie znalazły się propozycje, aby instytucjami zarządzającymi kapitałami emerytów były towarzystwa emerytalne i towarzystwa ubezpieczeń na życie. Przekaźnikiem emerytur byłby ZUS. Ale projekt ustawy nie został jeszcze przekazany przez MPiPS do odpowiedniej komisji sejmowej.

Prawdopodobnie w pierwszym okresie takiej roli podejmą się powszechne towarzystwa emerytalne. I nie byłoby w tym nic trudnego, gdyby te instytucje miały dość czasu na przygotowanie się. Jest już za późno na dyskusję społeczną. Było za późno rok temu. Wydaje się, że ostatecznie rząd to „kukułcze jajo” podrzuci PTE i będą musiały z tym sobie poradzić. I oczywiście poradzą, ale jakim kosztem? – stwierdziła Anna Horsecka.

O polityce inwestycyjnej dyskutowano wielokrotnie, ale rzadko wspominano przy tej okazji o polityce informacyjnej dotyczącej portfela OFE. Wojciech Olszewski, dyrektor departamentu inwestycji PTE POLSAT zainicjował dyskusję na temat podawania do publicznej wiadomości (na koniec każdego roku) struktury portfela OFE. Uważa on, że jest to rozwiązanie, które przynosi więcej zamieszania niż korzyści. Takie dane nie są potrzebne uczestnikom funduszy, a jedynie służą do „podglądania portfeli” OFE. I mogą także powodować pewne decyzje, które są niekorzystne dla małych funduszy. Wiadomo, że zarządzający aktywami średnich i małych funduszy emerytalnych chętnie lokują aktywa w spółki spoza indeksu WIG i wystarczy większe zlecenie, aby zbić kurs akcji o mniejszej płynności.

Dla dużego OFE, który ma w portfelu walory takiej spółki, spowoduje to nieznaczne straty, ale dla małego OFE może przyczynić się do liczącego uszczuplenia zasobności portfela. – Dzięki nieszablonowemu podejściu do inwestowania, mieszczącemu się w rygorach wyznaczonych przez prawo, lokując aktywa spółki spoza indeksu WIG można osiągnąć znacznie wyższą stopę zwrotu. Od marca 1995 roku do marca 2008 roku wartość WIG-u wzrosła o 362 proc. W tym czasie wiele małych spółek osiągnęło 1379 proc. wzrostu – powiedział Wojciech Olszewski.

Niedostateczna świadomość emerytalna była motywem przewijającym się przez całą debatę. Większa wiedza, to także możliwość podejmowania korzystnych decyzji, brak nieuzasadnionych obaw przed trendem spadkowym na warszawskiej giełdzie. – Taka sytuacja jest doskonałą okazją do zakupów, których dokonujemy za wpłacane składki naszych członków. One to przyniosą ich posiadaczom za pewien czas znaczące zyski. Warto pamiętać, że nikt jeszcze nie wymyślił takiego systemu, aby można było tylko zarabiać. Dlatego tak ważne jest umożliwienie inwestowania aktywów OFE w instrumenty finansowe zabezpieczające przed spadkami kursów akcji – dodał Wojciech Olszewski.

Postęp gospodarczy

Rozszerzenie limitów inwestycyjnych dla OFE to już niemal temat dyżurny podczas każdej dyskusji dotyczącej reformy emerytalnej. Wielu zarządzających PTE uważa, że 5-proc. limit dla inwestycji zagranicznych jest zbyt mały, ponieważ polska giełda nie daje już możliwości osiągania godziwych zysków. Na koniec marca br. kapitalizacja warszawskiej giełdy wynosiła 443 mld zł, w tym czasie aktywa OFE miały wartość około 139 mld zł. Wziąwszy pod uwagę, że fundusze emerytalne mogą maksymalnie zainwestować w akcje 40 proc. portfela, to jest niewiele ponad 51 mld zł.

Czy rzeczywiście dla takich aktywów warszawska giełda jest już za płytka? – zapytał jeden z uczestników dyskusji. – Zarządzający aktywami OFE powinni kierować się w swoich decyzjach kryterium zysku i bezpieczeństwa. Ale jak na razie na naszej giełdzie można zarabiać. Obecnie bardziej istotna jest zmiana proporcji inwestycyjnych: 60 proc. akcji i 40 proc. obligacji w portfelu OFE. To byłoby korzystne rozwiązanie. Obecne proporcje skazują zarządzających funduszami w większym stopniu na finansowaniu długu publicznego, bo czymże innym są obligacje SP, w które OFE lokują ponad 60 proc. kapitałów emerytów? – zapytał Stanisław Jóźwiak, analityk PTE POLSAT.

Transfery bez namysłu

Uczestnicy debaty podkreślali wielokrotnie, że wynikiem braku odpowiedniej wiedzy członków funduszy są ich często nieracjonalne zachowania. Jacek Bedyński, starszy specjalista ds. zarządzania aktywami funduszu z PTE POLSAT podkreślił, że większość członków OFE cechuje nieuzasadniona bierność. Kiedy stają się posiadaczami jednostek uczestnictwa TFI, to śledzą niemal codziennie wzrost wartości JU, zmieniają fundusze etc. Natomiast gdy chodzi o fundusz emerytalny, to są bierni. A jeżeli już zmieniają fundusz, to nie decydują się na wybór funduszy o dobrych czy bardzo dobrych wynikach inwestycyjnych.

Można domniemywać, że takie decyzje są podejmowane bez przemyślenia, pod wpływem namowy akwizytorów. A przecież od zasobności konta w OFE będzie zależeć wysokość przyszłej emerytury. – Jedyny ruch ustawodawcy w kierunku konkurencji to losowanie osób, które nie zdecydowały się samodzielnie na wybór funduszu. I to jest ten bonus dla tych funduszy, które osiągają najlepsze wyniki inwestycyjne – stwierdziła prezes PTE POLSAT.

Żadna debata o reformie emerytalnej nie zakończyła się bez odniesienia do tzw. III filara: pracowniczych programów emerytalnych i indywidualnych kont emerytalnych. – Dokończenie reformy emerytalnej to także III filar, który trzeba reanimować. Bez dodatkowego oszczędzania, poza systemem obowiązkowym, nie można oczekiwać emerytury, która zaspokoi wszystkie marzenia – powiedziała Anna Horsecka, podsumowując debatę, jaka odbyła się na Dworze Artusa w Toruniu.

Małgorzata Dygas
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dobrynauczyciel.fora.pl Strona Główna » Giełda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin