List od pani Bozeny Ptak

xx

Pani Bożeno.
Dla mnie nic ? Żadnych obelg i poniżania ?
Żal mi Pani. Jest Pani albo słabym prowokatorem albo osobą głęboko nieszczęśliwą.
Wypowiedzi, którymi zarzuca nas Pani są pełne sprzeczności. Brak też w nich logicznej konsekwencji. Zmienność nastrojów jest przerażająca. To stałe wychwalanie siebie też daje do myślenia. Odchodzenie z forum i powroty też nie mogą ujść niczyjej uwagi.
Osobiście jestem zdania, że z osobami będącymi prowokatorami nie dyskutuje się. Jest to zwyczajnie niecelowe. Nie, nie dzwoniłem do Pani i nigdy nie zadzwonię. Nie wyślę listu czy maila. Szkoda pieniędzy i czasu. Jeśli potrzebuje Pani pomocy, to proszę zwrócić się do specjalisty, który ma Pani numer telefonu.
To moje ostatnie słowa skierowane do Pani.
Pozdrawiam.

Bożena Ptak

Ja tu już nikomu niczego nie proponuję... Tak źle, a inaczej fatalnie...

Bożena Ptak

Apropos odwrotów, pożegnań i powrotów... Do powrotu zostałam zaproszona, bo ktoś uznał, że...Bardzo proszę już więcej tego nie czynić, bo to bez sensu...

madaszka

No proszę. Jak łatwo wyprowadzić samozwańczego mistrza z równowagi. Zapewniam Panią, że z zawodu zrezygnuję od razu, gdy zaobserwuję u siebie takie symptomy, jakie wystąpiły u Pani. W szkole publicznej mam dłuższy staż niż Pani, ale w porównaniu z Panią jestem oazą spokoju. Kariery w szkole nie zamierzam robić, bo to nie dla mnie rola. Póki co osiągnęłam najwyższy stopień awansu, ale szczerze przyznam, że nie przywiązuję do tego jakiejś większej wagi.
Nie biorę sobie do serca też pani słów, a raczej obelg. Może Pani wydalać z siebie, co chce i ile chce, a ja mam na ten temat po prostu inne zdanie. Pozdrawiam ponownie bez sympatii i życzę więcej pokory.

cyngiel

Ptaki mają w sobie już taki urok, że potrafią obesrać wszystko, z tym że jedne gatunki pszczą po zabytkach a inne po nauczycielach . "Szczerze" pani zazdroszcze tych kompleksowych znajomości, od redaktorów gazet po znajomości w szaletach włącznie. Szkoda tylko, że z tym swoim wrodzonym darem jednania sobie ludzi nie potrafi tu pani przekonać do siebie choćby jednej osoby.

stoper

No to szanowni współforumowicze "pojechaliście" po B.P równo...

Ja mam takie spostrzeżenia (będziecie bić ? Smile

)
- "kobieta ma 100 twarzy i zmienną jest" - a B. P to już całkiem Smile

- "pilnowanie własnego koryta" - jest w/g mnie naturalnym odruchem (szczególnie w RP),
- zdobycie poularności ? - a któż tego "po cichu" nie pragnie ??
- można nie znać zupełnie realiów szkoły publicznej, a szeroko i głęboko się na ten temat wypowiadać (przecież to normalne u naszych ekspertów, związkowców, desydentów...),
- nauczyciele są wyjątkowo niespójną grupą zawodową (poza swoim osobistym interesem, nie widzimy naszego interesu wspólnego-dla którego chociaż chwilowo moglibyśmy zrezygnować z własnego "widzi mi się")
- jedynymi wartościami jakie się w tej chwili liczą to kasa, pozycja, popularność, układy polityczne (od nauczyciela, poprzez związkowców, "działaczy", rządzących...- na wszystkich szczeblach)
- do realiów i poglądów przedstawianych przez B.P musimy przywyknąć ( to tylko kwestia czasu czy za lat 5, czy też 10 tak będą wyglądać polskie szkoły i nauczyciele) lub odejść od edukacji
- szansę na zatrzymanie tego "gówna" to mieliśmy 10 lat temu (a z cichym pomrukiwaniem przyjęliśmy "reformy", "rewolucyjne programy", gimnazja, awanse, biurokrację itp. itd - no to teraz mamy za swoje....

- LEKTURA OBOWIĄZKOWA - [link widoczny dla zalogowanych]
- coś nam to przypomina ??

Chętnie podejmę dalszą dyskusję - ale niech sobie to wszyscy poczytają (pani B.P również Smile

)

P. S - Zauważcie, że nie występuję już z pozycji moderatora/administratora i proszę o nieprzesyłanie reklamacji, skarg, wniosków dotyczących forum, gdyż wpływu na to co się dzieje nie mam.

xx

Stoper.
Ten artykuł obrazuje to, o czym od dawna mówimy. Tylko nikt nie słucha.

Bożena Ptak

Szanownym Forumowiczom dedykuję
Jest w Internecie forum., od czasu do czasu
zaglądam tam, by poznać zacnych belfrów grono,
są tam i czynią wiele pustego hałasu,
ratując reputację w kraju poniżoną.
Nauczycielom dzisiaj nikt w pas się nie kłania,
władza wciąż im ucina stare przywileje,
kretyńskimi testami jakość nauczania
mierzy, a polski dzieciak z dnia na dzień głupieje.
Tymczasem nauczyciel,jak mu władza każe,
zbiera w tekach papiery i ciągle się szkoli,
mam nadzieję, że rymem belfrów nie obrażę,
kiedy powiem, że władza wszystkich nas pierdoli.
A my machamy sobie stępioną szabelką,
pod MEN-em pokrzyczymy, ot i protest cały
i o ósmej wkraczamy juz w szkolne piekiełko,
żeby dzieciaki nasze całkiem nie zgłupiały..
One sobie poradzą tu, za oceanem,
lecz nam wciąż brak odwagi, by wziąć się do kupy.
My sobie pokrzyczymy i ponarzekamy,
za tej czy tamtej władzy wciąż dajemy dupy!.

Prometeusz

Czy prawa autorskie są zastrzeżone ? Smile

Bożena Ptak

Za wulgaryzmy w rymowance przepraszam . Artykuł wcześniej był mi znany i nie widzę sprzeczności między tym, co sama głoszę, a treścią artykułu. Wkurza mnie jedynie machanie szabelką. Gdybym pracowała dzisiaj w warunkach współczesnej szkoły publicznej, wiedziałabym, jak protestować. A tu na forum wszyscy narzekają, a nikt nie zamacha szabelką ostro i skutecznie. Tak, na stare lata zadbałam o własny interes. Wcześniej troszczyłam się o cały świat i nawet nie próbowałam zrobić na tym kariery, więc nie zarzucajcie mi troski o fotel, sławę itd.Staruszka ze mnie, która już jeno w roli obserwatora przygląda się młodym polskim nauczycielom i czasami prowokuje. Chciałabym wiedzieć, co Wam się nie podoba i co z tym robicie. Wiem, że nie podoba Wam się wszystko i nic z tym nie robicie....Fajnie, że macie na to nierobienie takie forum, bo za moich czasów... Narzekajcie, narzekajcie i lżej pewno Wam będzie, a po mnie możecie jeździć jak po łysej kobyle i ciężej też mi nie będzie...Mimo wszystko nawet Madaszkę lubię, lubię te wasze puste gadki.

Prometeusz

Pytam serio chciałbym to dalej komuś przesłać mogę ? Smile

Prometeusz

Ciekaw jestem Pani Bożeno ile Pani płaca w tej niepuplicznej

Bożena Ptak

Prometeuszu, wierszyk jest Twój i możesz go sprzedać.... A czy zauważyłeś, jak jest ta strona ruchliwa? /To macie za darmo/.

madaszka

Wierszyk powieszę jutro w pokoju nauczycielskim. Gdyby zechciała go opublikować GW, odzyskałaby pewnie przynajmniej część swoich czytelników.

Moim zdaniem wulgaryzmy są nawet na miejscu. Lepiej Pani nie mogła tego oddać. Pozdrawiam, tym razem z wielką sympatią.

Bożena Ptak

Jeżeli chce ktoś coś wiedzieć o pensjach belfrów w szkołach niepublicznych, to sprawa nieco tajemnicza. Nauczyciele języków obcych zarabiają na pewno dobrze, bo ciągle mieliśmy problemy, aby znaleźć belfrów, którzy sprostają wymaganiom rodziców. Poprzednie pokolenie miało kompleksy pod tym względem i bardzo marzyło o tym, aby jego dziecko biegle władało obcym językiem już w wieku... Sprawa tajemnicza, ponieważ z dyrekcją uzgadniamy nasze wynagrodzenia indywidualnie. Mimo drogiej szkoły wielu rodziców wysyłało dzieciaki na prywatne lekcje angielskiego,co zawsze mnie śmieszyło. Mówiłam na zebraniach, że po polsku kiepsko gada /wybaczcie kolokwializmy/, a wy chcecie, aby po angielsku biegle... To było w latach dziewięćdziesiątych. Nieprawdą jest, że w szkole polskiej niepublicznej za forsę itd. Nikt niczego za pieniądze w naszej szkole nie załatwi. Natomiast znajdą w niej miejsce dzieci z porażeniem mózgowym, dzeci głuche, ślepe itd.
Ba, znajdujemy stypendia dla takich dzieciaków. Wiem, kropla w morzu, ale może morze? Albo morze może? Ja osobiście jestem stuknięta na temat dzieci polskich na Kresach wshodnich, bo z Wilna mój tatuś, treść... Poczekaj, za chwilę pogadamy dalej, jeżeli nikt mi po drodze nie przywali....A moja córka twierdzi, że jestem podejrzaną, ponieważ nie mam wrogów... Podam jej adres tego forum... Ha, Cha i jeszcze Ha...!